Virus
Sekcja Larpowa => Dyskusje => Wątek zaczęty przez: Szept w Listopada 08, 2013, 10:32:59 am
-
Ok, dwie gry poszły zatem porozmawiajmy o mojej ulubionej. Właśnie takiej, która porusza serca, przedstawia nowe realia i daje dużo do myślenia. Kiedyś dawno temu jak planowaliśmy Everland padło kilka głosów "oczerniających" gry gdzie się dyskutuje. Tu dyskusja jest głównym bohaterem i może się do niej przekonamy.
"Mad about the boy" - W niedalekiej przyszłości ludzkość zostaje zdziesiątkowana, znikają wszyscy mężczyźni. W dalszej kolejności kończą się zasoby przechowywanej spermy. Uzyskanie możliwości zapłodnienia staje się ogromnym wyróżnieniem. W grze kobiety decydują kto zostanie matką, kto się do tego nadaje a kto nie, oraz co równie ciekawe jak będzie wyglądało przyszłe wychowywanie potomka.
Poruszające, ilustracyjne, mroczne.
http://www.youtube.com/watch?v=4BP7_6XXNq8
-
Rozumiem, że wszystkie postaci to kobiety oprócz jednego faceta, czy jednak jakaś modyfikacja konwencji się przydarzy i będzie zgodnie z płcią grających ?
Oczywiście, piszę się na to.
-
Mogą grać mężczyźni wcielający się w kobiece role, ale to by było trudne. Nie może dojść do tego, że zamiast kobiet pojawią nam się masowo dragqueeny. Gra w naszym składzie jest nie do zagrania. Miło jednak pomyśleć, że gra z dyskusją, rozstrzyganiem problemu też jest pasjonująca i głęboka. Pamiętacie jakie narzekanie było przed Everlandem? "nie będę przy stole rozmawiał, nudne mi to"
-
Ja tam lubię coś takiego i bardzo chętnie bym zagrał któregoś piątku, w jakimś pubie, coś takiego. Spędzić tak piątek, przy piwie, będąc zupełnie kim innym
-
Już chyba o tym rozmawialiśmy - nie trzeba koniecznie kopiować scenariusza, ale można zainspirować się ideą.
Istotą tej gry jest po pierwsze jasno postawiony problem, który mimo że niespotykany, nie jest czystą abstrakcją - jak wybranie cech dla władcy krainy bajek ( bez obrazy ).
Druga sprawa to „osobistość” tego problemu. Kwestia ciąży z pewnością jest dla dorosłej kobiety tematem koło, którego nie przejdzie obojętnie.
Więc teraz trzeba znaleźć coś znajomego, a jednak nietypowego co poruszy naszych graczy i zrobić z tego grę. Tęcza?:P
EDIT: Podoba mi się tytuł, jak to właściwie przetłumaczyć?
-
Ale kurczę chyba wiadomo, że możemy zrobić coś innego nie? :) akurat tu bardzo mi się temat podoba. I szukać czegoś takiego ale innego... no weźcie.
-
a robić to samo... no weźcie
Wychodzi na to, że zrobiłeś nam krzywdę pokazując te gry, bo tak to może sami byśmy kiedyś na coś takiego wpadli, a tak będziemy się gryźć, bo się podoba i nie wiadomo co z tym zrobić.
Prawda jest taka, że trzeba się nie przejmować - chcemy to samo, zróbmy to, chcemy coś bazującego na podobnych schemacie, czemu nie? To sie inspiracja nazywa.
A pierwszego zdania nie skomentuje, bo to jakaś marna prowokacja :P
-
O właśnie, i o to chodzi, nie ma co się zamartwiać, że to samo czy podobne. Grunt aby nam posłużyło, uważam, że warto zrobić tą grę bo raczej nie podjedziemy i nie zagramy w nią u wikingów. A jak się nią zainspirujemy i zrobimy inaczej ale podobnie to też będzie dobrze.
Ja ci prowokacjami jak ulęgałkami jabłoń trząsam, smutne, że się uodparniasz.
-
Ale nadal nikt mi tytułu nie przetłumaczył ;P
-
marudzisz
-
Wariactwo na punkcie jedynego. Masz Sly moją próbę koślawą :D
-
Szepcie, pytałeś w piątek, czy zagrałabym w to, ale w końcu Ci nie odpowiedziałam. Taaaak, jasne! Ale gdyby znalazło się troszku więcej kobiet niż jedna.
-
"Szalejąc za chłopcem". Ja dla tej gry zrezygnuje nawet z kolokwium ;)
-
Ok to ustalmy, że ja ją wstępnie zapowiadam, napiszę do autorek z informacją, że podejmujemy się organizacji. Rozejrzyjcie się jakie kobiety do gry by jeszcze dołączyły.