Przepraszam bardzo, Chrupku.
W Twoim pomyśle, a mianowicie:
Raczej użyłbym kilku linii z wykorzystaniem innych środków transportu miejskiego plus napędu osobistego. np. ktoś z nas byłby jakąś grubą rybą mającą kilku własnych ochroniarzy, ściganą przez kilkunastu agentów.
.
Wszystko jest dla mnie zrozumiałe, ale brzmi to jak rozbudowana zabawa w chowanego! To mnie przeraża.
+Szept nie potrafi zrobić nawet prostej gry dla dzieci, aby nie była ona rozbudowana, a raczej liniowa i prosta:).
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
Przestańcie prowadzić rozkminy nad rodzajami środków komunikacji. Chodzi tu o AUTOBUS ;)