Sly nie mam pojęcia o jakich ubezpieczeniach piszesz, dlaczego niby mielibyśmy jakieś ubezpieczenia komuś opłacać??? mieliśmy umowę z klubem ale jakoś nas nie ubezpieczyli, to by dopiero było zabawne. Pomijam fakt, że robimy zwykłą "imprezę rekreacyjną", to od kiedy nawet biorąc pod uwagę, że wprowadzimy umowy o dzieło, należy kogoś takiego ubezpieczyć? Chyba, że rozmawiamy tu już o realnym zatrudnieniu, ale mam szczerą nadzieję, że tak daleko nie zaszliśmy :)
Grupa porządkowa, to raczej sugestia tego, żeby wyznaczyć takiego Adama rowerowego czy innego biegacza, który będzie sprawdzał na bieżąco czy mamy spokój, czy nic się na stanowiskach nie dzieje i taka Marta nie szarpie się z debilami. Oczywiście wtedy i tak konieczne jest aby orgowie mogli odpowiednio szybko dotrzeć na miejsce problemu, ale przynajmniej osoba prowadząca dany element gry nie jest pozostawiona sama sobie. Czyli primo komunikacja sprawna i otwarta, secundo zimna krew :). Ta dyskusja co Sly wspominasz to konieczność, albo może nie dyskusja, wyraźne przekazanie tego co mają takiej sytuacji robić.