Autor Wątek: Radio Vi  (Przeczytany 276 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wiśnia

  • Wirus
  • ***
  • Wiadomości: 452
  • Attack: 92
    Defense: 94
    Attack Member
  • Reputacja 47
  • Płeć: Mężczyzna
  • That's a nice trick
Odp: Radio Vi
« Odpowiedź #15 dnia: Marca 19, 2014, 02:20:54 am »
Odniosę się Sly'u do Twojej długiej wypowiedzi ale jestem zmęczony i jest późno więc bądź wyrozumiały. Wydaje mi się że troszkę za dużo zaczynasz wymagać, pamiętaj proszę że gra ma być zabawą dla uczestnika, a nie zmuszać go do wysiłku który nie sprawiłbym mu radości lub sprawiła, że po grze czułby się źle bo "kątem oka" nie zauważył, że ktoś próbuje coś zrobić i to w jakiś sposób zmieniło rozgrywkę. Chciałbym się jeszcze odnieść do jednej rzeczy z Twojej wypowiedzi (znaczy chciałbym się odnieść do wielu ale nie chce mi się teraz przeszukiwać całego tekstu i tak jak powiedziałem jestem zmęczony), a mianowicie "Metamechanika nie pozwala na odgrywanie postaci", faktycznie jeśli ktoś tak powiedział to błąd, ale "metamechanika", według mnie, w dużym stopniu utrudnia odgrywanie postaci. W dalszym Ciągu nie zgadzam się z opinią, że w momencie kiedy jako gracz mam zakaz naruszenia drzewa to jako postać będę próbował je skrzywdzić tylko po to, żeby mieć nadzieję, że może ktoś pomoże mi odegrać fajną scenę i przy okazji byłoby fajnie gdyby mnie jeszcze spektakularnie zabił. Jeśli chcę scenę to staram się wywrzeć na innych graczach takie działania, które tę scenę zmotywują do powstania samoistnie. Jako gracz sporej części waszych LARPów przyzwyczaiłem się, że w czasie gry nie muszę mieć z tyłu głowy pięciu czy dziesięciu punktów "Nie należy", "Nie możesz", "Coś ma być takie, a nie inne" i mogę się w stu procentach skupić na swojej postaci, na tym jak chcę ją odegrać, jak inni odgrywają swoje postaci i że mogę w spokoju obserwować co się dzieje dookoła mnie, podziwiać to i się tym cieszyć... 
You all going to die down here...

Offline Szept

  • Wszechzagłada
  • ******
  • Wiadomości: 3006
  • Attack: 85
    Defense: 99
    Attack Member
  • Reputacja 71
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Radio Vi
« Odpowiedź #16 dnia: Marca 19, 2014, 09:29:33 am »
Wiśniu ale czy kluczową kwestią nie jest tu sposób wykorzystania tych zasad (stan świata)? Ty nie masz chęci kombinować ze sceną, ba nawet myśleć w ten sposób o grze. Chcesz tylko grać swoją postacią być nią i koniec. W takim razie stan świata przeradza się dla Ciebie w regulamin, który po prostu przestrzegasz. Jeśli drzewo ma zostać to zostanie do końca gry i już, twoja postać nie próbuje z drzewem nic zrobić. Oczywiście zuboży to grę bo jednak jeśli nikt nie będzie się tym przejmował to i nic nie wypłynie dodatkowego.

Kwestia tego co i jak w naszych grach. Po pierwsze zawsze mieliśmy mechanikę. W każdej grze łącznie z pierwszą gdzie strzelaliśmy mówiąc "bam". Po drugie te kontrowersyjne zasady też istniały, tylko były umowne - wyuczone i artykułowane przez prowadzącego. Pewnie wielu z was pamięta, nas podchodzących i coś tam szepczących. Pracowaliśmy aby pchnąć was w stronę jakiejś sceny, zwrócić uwagę na coś co się dzieje, zabronić czegoś itd. To były elementy, kórych nie spisaliśmy ale należało graczom o nich przypominać. I teraz te zasady omawiane są właśnie szeptaniem. To coś co przenosi odpowiedzialność na gracza i odciąża prowadzącego.

Przykład [nikt nie ginie przez pierwsze 40 min] : oznacza, że gra się zaczyna i wszyscy mogą być spokojni, że nie umrą na początku gry. Co to daje? Gry na początku wyglądają jak szkolna dyskoteka, stoimy pod ścianami i obserwujemy. Strach coś zrobić bo nie wiadomo jak to się skończy. Zawsze jest strach, a już na pewno na początku. Ale tu jest zasada, która strach niweluje. Od wejścia do gry mogę i powinienem działać, mogę ODGRYWAĆ postać nie przejmując się tym, że ktoś mi to uniemożliwi. Więc gram na całego, zgodnie z postacią, pozwalam sobie na więcej jak w grze komputerowej na poziomie easy. Zawiązują się związki, przyjaźnie i wszystko naturalnie prze do przodu. Narasta niepokój by wreszcie wejść w tą drugą część gry. A przy tym co napisałem, jest jeszcze jedna rzecz. Wiśnia może wdać się w spór, może kogoś próbować zabić, może być niebezpiecznie. Ale ja org nie reaguje, nie biegnę zastanawiając się, że Wiśnia pomimo tego, że nie zabija za chwilę zawiesi grę, zabijając klucz postać. Wiem, że ta postać nie umrze,bo stan świata tego zabrania. Patrzę tylko, nagrywam, zastanawiam się jak gracze to rozwiążą.

O właśnie Solar i inni gracze. Na te zasady ja patrzę trochę inaczej niż Sly. Aktorstwo cenię ale grając nie to jest dla mnie najważniejsze. Tworzenie obrazków wiadomo (wszyscy je lubicie) ale granie w grę też. Chcemy grać. Stan Świata to dodatkowe narzędzia. Bez nich jak Sly powiedział gracie indywidualnie. Z tymi narzędziami łatwiej stworzyć coś grupowego. Wbrew pozorom to jest narzędzie dla początkujących. Taki nowy gracz po krótkim szkoleniu poradzi sobie z każdą grą. Będzie mógł wejść w mechanizm, będzie wiedział co i jak mu wolno a czego nie. Nie będzie potrzebował lat na opanowanie naszych "umownych" zasad.  Jeśli nie będzie miał pomysłów będzie mógł skorzystać z jakiejś mechaniki typu efekty alkoholowe w Barze.

Jeszcze w temacie tego co i gdzie używaliśmy już. Car. Gra, która nie gdy nie powstała, a raczej nigdy nie została zagrana bo powstawała kilka razy. Obładowaliśmy ją takimi właśnie mechanikami. Szerzej o nich w piątek, ale kilka słów. Mali orgowie odpowiadający za fragment gry i planowane sceny do których musiało dojść, ale to gracze decydowali jak.

Rodzi się nasz nowy minifest :)

1. Halo, Kurwa patrz co się dzieje. [obserwuj grę innych, wchodź w interakcje, pomagaj rozwijać to co inni zaczynają, nie śpij]

2.

3.

4.

5.


Kto zaproponuje kolejne punkty?
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2014, 09:38:43 am wysłana przez Szept »

Offline Szept

  • Wszechzagłada
  • ******
  • Wiadomości: 3006
  • Attack: 85
    Defense: 99
    Attack Member
  • Reputacja 71
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Radio Vi
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 20, 2014, 12:46:14 pm »
Doooobrze, zero pomysłów. To ja zaproponuje kilka nowych zasad. Być może to nowy wątek powinien być, jeśli tak to Sly z nożem jest gdzieś w pobliżu i utnie. Oto manifest, czyli taki zbiór ogólnych zasad:

1. Halo, kurwa patrz co się dzieje.
2. Nie, nie możesz o coś spytać.
3. Naginaj ale nie łam.
4. Bądź cytatem.
5. Stawiaj i pokonuj.
6. Jak stanęło popchnij.
7. Zawsze jesteś graczem i postacią. Co dwa mózgi to nie jeden.
8. Gry mają zadany stan, pilnuj go.

Czy zasady są jasne?

« Ostatnia zmiana: Marca 20, 2014, 12:48:15 pm wysłana przez Szept »

Offline Sly

  • Prawa ręka lewej nogi
  • Pandemia
  • *****
  • Wiadomości: 1169
  • Attack: 284
    Defense: 428
    Attack Member
  • Reputacja 51
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Radio Vi
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 23, 2014, 20:22:15 pm »
Dyskusja wciąż trwa i wciąż czeka na nowe opinie (Wiśnia się już chyba wyeksploatował). Aktualnie w ramach kompromisu przyjęliśmy, ze to zasady póki co tylko do Nieczasu.

Kolejnej odsłony sporu możecie posłuchać w poniższych nagraniach. Niestety nagrywałem tabletem i marnie to wyszło. Wykłady jakoś dało się tym nagrać. No nic.

Część 1
Część 2


A ja od siebie dodam jeszcze jeden przykład zewnętrznej mechaniki, która pozornie psuje odgrywanie, a mianowicie Fatboy. To wręcz idealny przykład jak można się tym zabawić. Ta było hasło po którym gra miała stopować, w dodatku hasło to nie działało, a prawdziwe było inne. Plus czekoladki.
work, work

Offline Szept

  • Wszechzagłada
  • ******
  • Wiadomości: 3006
  • Attack: 85
    Defense: 99
    Attack Member
  • Reputacja 71
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Radio Vi
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 24, 2014, 12:16:00 pm »
Nie wierzę w te plotki o Wiśni. A przykłady mechanik to mam nadzieję, że są widoczne już dla każdego i nie trzeba ich palcem wytykać. Każdy jeep ma techniki czyli mechaniki i każdy LARP też. Czy to mechanika szczegółowa, ogólna, czy to wytyczne czy zakazy lub nakazy. Każda z tych rzeczy to swoisty mechanizm, który w dobrych rękach może rozwinąć grę. Pokazujesz na jakieś fatmany a własnego "Towarzysza" nie dostrzegasz. Mechanika brania prysznica albo jedzenia smalcu - ba to ostatnie to NAKAZ.

Offline SolarStone

  • Epidemia
  • ****
  • Wiadomości: 598
  • Attack: 62
    Defense: 0
    Attack Member
  • Reputacja 33
  • Płeć: Mężczyzna
  • cp tp zg oyzdeszipud ep chpudyr
Odp: Radio Vi
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 24, 2014, 12:27:14 pm »
Przez nazwę tego wątka pomyślałem sobie,że fajnie by było jakby to na prawdę były audycje xD da się zrobić radio internetowe tak żeby w piątki ew. mogli nas na żywo słychać. Ot takie dyskusje, a jak ktoś się chce dołączyć to telefon do radia od słuchacza zawsze mile widziany :D
Polak...¦D

Offline Szept

  • Wszechzagłada
  • ******
  • Wiadomości: 3006
  • Attack: 85
    Defense: 99
    Attack Member
  • Reputacja 71
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Radio Vi
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 24, 2014, 13:57:42 pm »
Nazwa Ci to zasugerowała? Może się i da tak zrobić, ale czy jest po co? Chyba, że się okaże, że mamy takich tematów ma dłużej i naturalnie się o nich chce rozmawiać. Wtedy jak będzie potrzeba to środki i metoda też się znajdzie.

Offline Sly

  • Prawa ręka lewej nogi
  • Pandemia
  • *****
  • Wiadomości: 1169
  • Attack: 284
    Defense: 428
    Attack Member
  • Reputacja 51
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Radio Vi
« Odpowiedź #22 dnia: Marca 26, 2014, 00:15:58 am »
Trochę zbagatelizowałeś ów przykłady.

Fatman miał fajny przykład stanu świata, bo było tam coś co nazwalibyśmy fałszywym stanem świata. Gracz "Fatman" wiedział, że hasło "PAUZA" zatrzymuje grę, a więc jest pewnym stanem świata, którego należy pilnować - wszyscy gracza przestają dręczyć Fatmana (dobry przykład, że słowo "świat" nie odnosi się do realiów, tylko do czegoś szerszego). Tymczasem to było kłamstwo, bo tylko słowo "STOP" miało tę właściwość, ale o tym wiedzieli jedynie pozostali gracze.

Innymi słowy to tak jakby wszyscy gracze wiedzieli, ze stan świata to "drzewo ma być nienaruszone", a ktoś podejdzie i zetnie drzewo pomimo usilnych starań graczy by tak się nie stało. Co teraz? Blue Screen? Czy zasada ufności i jeżeli zrobił to pomimo, że nie mógł, to ufamy, że jednak jakimś cudem mógł to zrobić. Na pewno potrzebny jest punkt "graj choćby strop na łeb ci się walił", czyli że nawet w takim przypadku nie wolno jest stanąć i powiedzieć "ej tak nie wolno, gdzie jest org? bana mu!"

Drugi przykład doskonale pokazuje, że stany świata są KONIECZNE. W Towarzyszu nie bardzo nam działała ta ciągła praca, zdarzało się, ze było pusto na krzesełku, a jak nie to przez większość czasu pracował Krzysiu. Gdyby w tej grze wyraźnie był zaznaczony stan świata "każdy musi pracować" + "nie może być momentu w którym nikt nie pracuje" to wtedy gracze cały czas mieliby na oku krzesełko i nie dopuścili do tego by było puste. Ta gra to w ogóle może być fajny trening tej metamechaniki, bo roiła się od takich rzeczy. Nareszcie wprowadzanie takich smaczków jak smalec, kąpiel, sen, praca ma sens z punktu czysto praktycznego. Wcześniej łatwo było powiedzieć "i tak gracze tego nie będą robić".

Solar - Łukasz słusznie zauważył. Możliwości są - można robić podcast, można streamować na żywo, można nawet do jakiegoś radia się wbić. Ale komu będzie się chciało robić to regularnie + komu będzie się chciało zamienić przyjemną luźna dyskusję na medialną gadkę. Bo kiedy robisz coś dla ludzi to nie możesz np. przez godzinę kręcić się w okół tego samego jak ostatnio to robiliście i przede wszystkim musielibyście nauczyć się chodzenia na kompromisy, bo ciągłe "nie, bo nie" też kiepsko się słucha. Jednym słowem chyba nie bardzo by się to sprawdziło :p
work, work

Offline Szept

  • Wszechzagłada
  • ******
  • Wiadomości: 3006
  • Attack: 85
    Defense: 99
    Attack Member
  • Reputacja 71
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Radio Vi
« Odpowiedź #23 dnia: Marca 26, 2014, 16:52:48 pm »
Faktycznie nie spojrzałem w tą stronę. Ale uważam, że nasze zasady obejmują taką sytuację. "Patrz co się dzieje" oraz "Nie, nie możesz spytać" powinny tu wystarczyć. Jeśli do tego dojdzie interpretacja zasady: "Przestrzegaj stanów świata" to okaże się, że nie ma wyjścia jak założyć, że ścięte drzewo automatycznie przestaje być stanem a raczej nigdy nim nie było. Piękna rzecz rozszerzająca stany i pokazująca, że w grach trzeba myśleć - oczywiście jeśli bawi nas myślenie w trakcie gry a nie zaufanie wczuciu.

Tags: