Virus
Sekcja Larpowa => Dyskusje => Wątek zaczęty przez: Sly w Lipca 06, 2016, 00:47:55 am
-
Może to dziwny pomysł, ale najwyżej umrze śmiercią naturalną - wpadło mi do głowy, że może warto zadeklarować się kto w ogóle ma jeszcze ochotę na przygody z larpami i w ogóle różnymi live eksperymentami, a kto na forum przychodzi z sentymentu/dla arcade/bo łukasz napisał?
Ja mogę zacząć!
Chcę larpować
Dostępność: Czasu nie mam jakoś dużo, ale wcześniej umówiony weekend jest spoko, nie pracuje na stałe więc i w tygodniu znajdę w razie czego czas, jestem gotów na wyjazdy (czyli larpy dłuższe niż jeden dzień)
Finanse: Jestem gotów przeznaczyć nawet większa gotówkę, czy to na zakup fajnej spluwy (Nerfy!) czy rekwizyty czy wyjazd gdzieś dalej
Zaangażowanie: pełne jak trzeba, organizowanie, granie, pomoc w przygotowaniach, rekrutacja graczy, obsługa forum itp.
Oczekiwania: chwilowo mam ochotę na jakiegoś prostego larpa, z równie prostą, ale dającą frajdę mechaniką, bez metafizycznych szaleństw i wyjazdów do zamku
-
Jak najbardziej Larpowanie.
Na tym forum jestem nowym gościem, cieszę się, że znowu żyje. Jestem gotów zaangażować się w dowolny larpowy projekt jako gracz lub organizator czy członek think tanka.
Głód LARPów moją dewizą.
Wysłane z mojego HTC Desire 510 przy użyciu Tapatalka
-
Chętny do larpowania jak najbardziej.
Dostępność czasowa: jeśli z odpowiednim wyprzedzeniem to duuuża
-
Jeśli z wyprzedzeniem to pewnie. I wolę osobiście larpować w tygodniu w jakimś cywilizowanym miejscu.
-
Ja też chętna do grania, jeśli potrzeba to i do pomocy w organizacji w jakimś tam stopniu. Terminy z wyprzedzeniem z reguły nie stanowią problemu żeby wziąć wolne.
-
Ja to chyba wiadomo. Pociąga mnie nawet teoretyzowanie. Dostrzegłem jakiś czas temu możliwości jakie drzemią w tym hobby. Chętnie sprawdzę wszystkie.
Bardzo chętnie bym podszedł do tematu na poważnie. Zorganizował większe eventy, opracował materiały i publikacje. Czemu nie podnieść się z kolan i zacząć robić coś poważnego.
I wolę osobiście larpować w tygodniu w jakimś cywilizowanym miejscu.
W sensie co, że ma być blisko i wygodnie? Jednak bym optował za wykorzystaniem różnych miejsc, takich mniej dostępnych też. Nie ograniczajmy się.
-
Ja też byłbym za wyjazdami, nawet jeśli wiążą się z wydatkami i koniecznością poświecenia więcej czasu, ale po to właśnie jest ta deklaracja. Wiemy dzięki temu, że Kruk woli coś np. w Warszawie, a Solar polezie wszędzie. I sprawa czysta.
-
LARPy nie znikną z mojej świadomości, więc chętnie zagram. Ale ze mną jest jak jest więc występuję żadko, acz zawsze z najczystszą wolą:)
-
@Wiśnia, myślę, że larpy występują równie często jak ty. Mają też zawsze równie czystą wolę.
Wiadomo, że ja chcę prawda? Mogę w tym temacie gadać godzinami, mam tylko ostatnio wrażenie i uczucie, że przynudzam tym.
-
Z tego tematu wynika ze mamy 7 osób, z czego 2 orgów. Znajdźmy dwie osoby i zróbmy tygodniowy maraton LARPów, żeby wyrównać średnią:D
-
Bardzo chętnie. Pięciu graczy wymusza inne podejście trochę. Ideałem by było te 10-12 osób.
-
no to jeszcze 5 deklaracji, hop siup, dawać ludziska ;)
-
Jeśli się znajdzie czas i załoga to i ja chętnie dołączę do rozgrywki.