Sekcja Ogólna > Rozmowy
Pieprzeni znawcy i eksperci
(1/1)
Szept:
Co tu mądre głowy piszą o krwawicy? pytanie kieruję do uczestników ostatniego quizu
http://Virus-rpg.cba.pl/smf/index.php?topic=30.msg33#msg33
Sly:
w larpach było inaczej, nie wiesz ze uniwersum larpow nie musi sie pokrywac w 100% z uniwersum książkowym?
Szept:
Nie nie nie,veto. W larpach była jakaś lokalna historia być może choć kompletnie tego nie pamiętam. Wykładnią dla mnie jest i tak podręcznik.
Pomimo to przejżałem też nonstop LARP. Krwawica to krwawica. Nanoboty były lekarstwem niestety zaistniał tzw Grey Goo scenerio i powstały nanobotyczne nowotwory. Tyle.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Sly:
oj, oj, oj bo i ja się wkopię, tajemnicza to zagadka, ze wszyscy to z tym utożsamili.
Szept:
A poszukaj, podejrzewam jakiś myk z tym, że nano miały powstrzymywać krwawichę a tylko rozpętały ją bardziej. Co nie oznacza, że choroba miała z nimi coś wspólnego.
EDIT. Wywaliłem zdublowany wątek, bo niektórzy zaczęli błądzić.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej