Virus

Sekcja Larpowa => Rozegrane => Wojny Ogrodników => Wątek zaczęty przez: Szept w Lipca 05, 2016, 13:15:00 pm

Tytuł: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 05, 2016, 13:15:00 pm
ZGŁOSZENIA

OGRODNICY
1. Solar (potwierdzony)
2. Miziouuu (potwierdzony)
3. Madkamson (potwierdzony)
4. Polan (potwierdzony)
5.

ZIELONI
1.  Wiśnia (potwierdzony)
2. Rockstonel (potwierdzony)
3.

Termin gry - 29 lipca, 720 z Wiatracznej o 19:55
Składka - 5 zł.

------------------

Po wielu latach przyszła pora na reaktywację. Wojny Ogrodników to kwintesencja Wirusa. Pamiętacie ten las, cienie zielonych, Kruka czołgającego się w paszcze bestii czy latającego Medico? Właśnie w WO doszło do wybuchu największych emocji. Prostych i prymitywnych ale przez to najbardziej zapadających w pamięć. Strach to główny punkt tamtej zabawy. Zaraz po nim wydaje mi się, że leżała solidarność. Nie zapomnę jednej sceny. Czołgam się nosem w mchu, mrówki mi łażą po głowie, serce dudni. Chcę dotrzeć do ogrodników i uniknąć ich broni. Stanęli na lichym wzgórzu, coś rozmawiają jestem bardzo blisko ale nie rozumiem. Nie wiem czy było jasno ale w głowie mam obrazek żołnierzy opatulonych księżycem i mgłą. Stoją plecami do siebie. Jakiś zielony na nich biegnie, wtedy słychać krzyk i miniguna z korbą. Robi się zamieszanie. Ja podchodzę bliżej i chwytam jednego z nich, reszta aż śmierdzi adrenaliną, coś tam krzyczą, strzelają ale ja mam tylko tego jednego. Wspaniałe wspomnienie. Takie były Wojny Ogrodników. Proste, oddziałujące w konkretny zaplanowany sposób. Chcę tego więcej i mam nadzieję, że wy też.
https://www.youtube.com/watch?v=XYKUeZQbMF0
WOJNY OGRODNIKÓW

Wszystko się zmieniło.  Klimat, roślinność, zwierzęta. Dzięki człowiekowi a trochę wbrew niemu. Genetyka stworzyła pnącza tak agresywne, że walka z nimi pochłonęła miliony. Pszczoły odeszły, a nowe gatunki uznały człowieka za wroga. Nie pomogły anomalie pogodowe. Człowiek próbował stać ale z czasem runął na kolana.  Brakowało możliwości. Co zrobić aby przetrwać. Jak walczyć i z kim. Trwały debaty, światowe konferencje. Rozwiązania nie znaleziono ale w zamian narodziły się agresywne ruchy proekologiczne. Zaczęło się od podniesionych głosów, skończyło na manifestach i globalnych rozłamach. Nie religia, nie kraj, powstała nowa ideologia negująca zasadność istnienia człowieka. Chodziło o jego dotychczasowy wygląd, budowę czy wreszcie filozofię życia.  Dziś większości z odszczepieńców nie da się nazwać ludźmi. Opowiadając się za przyrodą, z uporem maniaka, i fundamentalnym szaleństwem ci ludzie odeszli. Zmienili się, postanowili żyć tam gdzie zwykły człowiek skazany był na porażkę. Mówimy o nich Zieloni. Żyją w stadach. Tworzą wędrujące grupy połączone świadomością i pierwotnym instynktem. Nie ma w nich ludzi. Dawno temu genetyka pozwoliła im odejść. Potem była selekcja i dobór naturalny. Przetrwali najlepiej dostosowani, najbardziej zdeterminowani w utrzymaniu wybranej ścieżki. Jacy są? To zwierzęta kierujące się instynktem ale obdarzone analitycznym umysłem. Są groźni i nieprzewidywalni. A do tego podlegają ciągłym zmianom. Nie jesteśmy w stanie ich sklasyfikować, tym bardziej pokonać.
Rozłamy wśród ludzkości i katastrofy naturalne to tło do wydarzeń, które zdziesiątkowały ludzkość. Jedna rzecz, splot pomyłek. Wirus stworzony przez człowieka wymknął się z laboratorium. Ludzkość walcząca z innymi problemami nie była w stanie poświęcić mu odpowiednio dużo uwagi, lub zwyczajnie źle oceniła niebezpieczeństwo. Spektakularne akcje wojskowe zdławiły ruch ekoterrorystyczny wyrosły po dumną nazwą Feniksa. Ale było za późno. Szybkie mutacje umożliwiły wirusowi zainfekowanie 90% populacji zwierzęcej ziemi. I tak jak wirus poradziłsobie z dostosowaniem do kolejnych, odmiennych gatunkowo obiektów, tak też podobną cechę przekazał zakażonym. Przyśpieszona ewolucja diametralnie zmieniła oblicze ziemi. Patrzyliśmy jak nasze psy w ciągu roku zmieniały się w coraz silniejsze a do tego aspołeczne zwierzęta. Koty pochodzące z mniej odpornych ras zmieniały się tak szybko, że umierały przy najmniejszych zmianach w otoczeniu. Za zmianami szła selekcja. Powstały nowe gatunki. W większości nieprzychylne człowiekowi. Szanse na przetrwanie ludzi i zwierząt najpierw się wyrównały. Wkrótce człowiek musiał uciekać.
Dziś  mieszkamy w Schronieniach. Ludzkie mrowiska ukryte częściowo pod ziemią i odcięte od świata zewnętrznego. Żyjemy otoczeni betonem ze świadomością, że nasz czas przeminął. Nie ma miast, państwa przestały istnieć.  Struktury polityczne i wojskowe obejmują wpływami Schronienie i najbliższe otoczenie. Nie ma sensu i możliwości kontroli dalszego obszaru. Wypalamy tereny przylegające. Powstrzymujemy rośliny i zwierzęta. Obserwujemy wędrujące stada zielonych. Jesteśmy wymarłym gatunkiem, który jeszcze się rusza ale już nie wstanie.


https://www.youtube.com/watch?v=NhuVDiLP8yY

Miejsce akcji:
Gdzieś między Bugiem a Prypecią stoi ziemia niczyja. Żadne Schronienie nie jest w stanie kontrolować trudnego terenu. Wysokie wody gruntowe i bogata roślinność uniemożliwiają wydajny transport lądowy. Ropa i węgiel leżą i czekają na zbiór ale natura nie pozwala. Wybujała roślinność bagienna, bory sosnowe, ciągnące się kilometrami torfowiska odstraszają pionierów skuteczniej niż rozpętana tu sto lat temu wojna. Dziś nic nie zostało z poleskich wiosek, przestały istnieć podobnie jak dawne państwa dzielące między sobą ten nieprzychylny obszar. Brak światła, duża wilgotność oraz bogactwo gnijącego materiału organicznego to idealne warunki do rozwoju grzybni i chmur chcących zjeść człowieka żywcem owadów. Ludzi już tam niema. Komu się udało uciekł na wschód. Moskiewskie Schronienie było jednym z najdłużej otwartych. Ci co zostali byli świadkami brutalnej sukcesji ekologicznej. Nowe gatunki roślin rozpoczęły walkę i wykształciły nowe ekosystemy. Najgorsze, że żaden z nich nie uwzględniał człowieka.


Ogrodnicy wypłynęli na nieznane im wody. Idą za tropem od wielu tygodni. Są wyczerpani. Wreszcie trafiają do strefy z podwyższoną aktywnością zielonych. Czyżby cel leżał na terenie enklawy? Zagramy w miejscu z grubsza nieznanym obu stronom, ale bezpiecznym. Zawsze da się wyjść. Nad bezpieczeństwem będą czuwali Orgowie. Obszar gry będzie też miał mechaniczne zastosowanie. Ogrodnicy zdecydują gdzie wylądują. Zieloni będą znali kilka możliwych obszarów startu i ekstrakcji.

Kto gra
Nowością jest odciążenie Orgów, tracą rolę zielonych. Od tej pory Zielony to pełnoprawny gracz nie NPC. Ma swoje cele i swoje warunki zwycięstwa. Organizujemy nabór do obu frakcji. Sukcesywnie będziemy dodawać informacje o mechanice gry każdą ze stron.

Mechanika gry
Nie ma wojny bez taktyki, ofiar, zdrady i medali. Z grubsza. W Nowych Wojnach Ogrodników korzystamy ze starej mechaniki lekko ją rozbudowując. Stare jest dobre i proste. Bez zbędnych nakładów finansowych przenosi nas do Wirusa i wymusza myślenie.

Latarki - podstawowa broń i źródło światła.
Zatyczki i okulary - upośledzenie ludzkich cech a tym samym wzmocnienie zielonych.
Budziki - zdradzające pozycję
Elementy świecące, które wyznaczą trasę marszu. Znaczniki do odnalezienia. Światła stacjonarne - bezpieczne miejsca (dopóki światło świeci)

Ogrodnicy szukają trasy określonej przez odblaskowe elementy rozmieszczone na drzewach. Trasa jest wielotorowa, niekiedy droga kończy się pośród niczego. Innym razem prowadzi do pułapki. Aby znaleźć trasę należy świecić i zdradzić swoją pozycję. Zieloni potrafią naśladować markery, ślady i tym samym mechanicznie mają możliwość ograniczonego mylenia tropów.

Światło latarki powstrzymuje zielonego na określony czas. Można zielonego przyszpilić, można wymusić na nim powrót do enklawy.

Gra nie jest zbalansowana. Ogrodnicy mają ciężko i tak powinno pozostać.

Gracze


Ogłaszamy nabór do obu drużyn. Ogrodnicy i Zieloni. Każdy kto lubi las nocą i chcę poczuć Wirusa jest mile widziany.

Wymagania
Wiek graczy >18
Płeć dowolna.
Strój ogrodników wojskowy, sfatygowany, jednolity z konkretną np. naszywką. Do uzgodnienia
Strój zielonych jednolity, dziki, straszny. Alternatywnie wszyscy tak samo ubrani na czarno plus biała maska.
Dodatkowe wyposażenie: Okulary przeciwsłoneczne, zatyczki do uszu, latarka. Wszystko lepiej gorsze niż lepsze :)


Powyższy wątek będzie aktualizowany w ramach dochodzenia pytań i kolejnych pomysłów. Wirus wraca.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 05, 2016, 15:09:59 pm
Aktualizacja dla nowych.
Jeśli jeszcze z nami nie grałeś wypada abyś wiedział z grubsza o co chodzi.  W wielkim skrócie w grze ścierają się dwie frakcje. Ludzie oraz mutanty. Mutant posiada rozwinięte zdolności lepiej widzi i słyszy. Jako, że nie mamy środków na poprawienie wzroku i słuchu graczom grającym mutanty upośledzamy te zmysły ludziom. Ostatecznie na to samo wychodzi.

Ludzie grają w okularach przeciwsłonecznych. Jako, że gramy nocą stwarza to ciekawe możliwości. Las wydaje się bardziej groźny, każdy ruch wymaga przemyślenia a serce wali jak oszalałe.
Będąc przy sercu. Ludzie doskonale słyszą swoje serce, pulsowanie krwi bo mają w uszach stoper, zatyczki.
Podsumowując zielony widzi i słyszy więcej.

Podstawową bronią ludzi jest światło. Jeśli skierować światło na zielonego ten zamiera albo ucieka. Daje to różne możliwości.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: SolarStone w Lipca 05, 2016, 16:11:32 pm
Zgłaszam się do frakcji ogrodników, tępić rośliny!
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 05, 2016, 16:23:04 pm
Nerfów nigdzie nie widzę.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: miziouuu w Lipca 05, 2016, 20:26:02 pm
Cześć wszyscy :)

Zgłaszam się na Ogrodnika!



Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 05, 2016, 20:47:37 pm
cześć miziouuu

BARDZO wstępny termin 14-15 lipca, komuś pasuje?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 05, 2016, 20:48:20 pm
Mi pasuje.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 05, 2016, 23:35:30 pm
A mi średnio, bo kilka dni później Luiza mnie uprowadza. W podanym terminie proponuję przygotować miejsce, wyznaczyć trasy itp. Jak mnie Luiza odda to możemy odpalać.

Zaletą wojen jest ich powtarzalność. Na co liczę. Piszcie z poganiałkami do znajomych naszych i waszych. Te 10 osob ma grę to optimum.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 06, 2016, 00:36:03 am
ja proponuje w tym terminie beta testy różnych mechanik, potrzebujemy do tego jakieś 6-7 osób - ja, łukasz, kamson, solar, Lu?, Marta?, Medico?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Polan w Lipca 06, 2016, 02:36:57 am
Hej wszystkim.

Można jeszcze dołączyć czy już jest za późno?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 06, 2016, 06:13:13 am
Dołączaj oczywiście, zapraszamy.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Coramus w Lipca 06, 2016, 13:06:31 pm
I ja się zgłaszam! Z tym, że wracam do Polszy dopiero 21 lipca.

Wysłane z mojego HTC Desire 510 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 06, 2016, 14:04:24 pm
Jeszcze określ do, której grupy.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 06, 2016, 14:14:27 pm
Zgłaszam się do ogrodników.

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Polan w Lipca 06, 2016, 14:15:43 pm
Mnie wpisz do grupy ogrodnikow
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 06, 2016, 14:26:18 pm
każdy będzie chciał do ogrodników ;d
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 06, 2016, 14:46:16 pm
Trzeba wypromować zielonych. Wysmażyć długi tekst z grafikami? :P
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 06, 2016, 14:57:38 pm
koniecznie, innej opcji nie widze, ja dorzuce gar mechanik
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Coramus w Lipca 06, 2016, 16:29:41 pm
Jak sobie patrzę kto zgłasza akces do Ogrodników, to mimo, że to przegrana sprawa też mnie tam ciągnie.

Wysłane z mojego HTC Desire 510 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 06, 2016, 18:55:05 pm
a może jak w porządnym shooterze, zrobić zmiany teamów?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 06, 2016, 18:56:31 pm
Koniec zabawy. EA przyszło.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Awer w Lipca 06, 2016, 21:31:03 pm
Zieloni mi pasują, ale 15.07 jestem niedostępny. Jak się już wszyscy pozgłaszają to może warto ankietę z terminami zrobić i zobaczyć na czym stoimy.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 07, 2016, 01:12:52 am
warto, 15 to dla mnie betatesty, jeśli się łukasz zgodzi, a ostateczny termin po wakacjach szpetowocienistych, które nie wiem kiedy się skończą.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 07, 2016, 09:49:35 am
Nawet nie wiem czy beta testy, powinniśmy się spotkać i zacząć szykować miejsce, wyznaczyć trasy choćby. Szykujemy grę, myślę, że testy to wypalą i tego samego dnia przed grą nawet. Wracamy po około tygodniu i wtedy też można kolejne terminy ustawiać.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 07, 2016, 19:34:05 pm
Nowy termin na grę to 29/30 lipca . Kto wtedy może?  Najlepiej jakbyście pisali w zgłoszeniach swoją dostępność w lipcu
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 10, 2016, 16:22:02 pm
@SolarStone  @miziouuu @MadKamson @Polan @Coramus @Awer
Jak z waszą dostępnością w tym czasie 29/30 lipca?

@Szept podtrzymujesz powyższą propozycję z ostatniego spotkania?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 10, 2016, 16:22:44 pm
Dostępny.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 10, 2016, 18:35:36 pm
Termin gry tak,  ale testów bym nie robił. W środę się spotkamy i zaczniemy szykować trasę.  Przed samą gra gracze dostaną odprawę i małe warsztaty. Tak to widzę.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Polan w Lipca 10, 2016, 20:28:46 pm
Dostępny. Terminy zaklepane
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 11, 2016, 12:15:35 pm
Ciągle poszukujemy zielonych. To nie jest tak, że ta frakcja jedyne co robi to tworzy tło. Nie, ta grupa ma realne narzędzia przerwania marszu ogrodników. Ma też swoje słabe punkty i mechaniczne zagrywki, którymi sobie i innym zapewni odpowiedni poziom rozrywki :P

Jesteśmy ze Sly na etapie ustalania mechaniki. Jak tylko wszystko skonsultujemy wrzucimy wam ostateczną listę możliwości.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Wiśnia w Lipca 12, 2016, 11:00:49 am
Jeśli chodzi o 14 i 15 to akurat mam wolne więc jak najbardziej mi ten termin pasuje:) W środę raczej nie dam rady się pojawić:( Co do dalszych terminów, to już się dostosuję:)
Cóż może warto spróbować faktycznie z pozycji zielonych, tak dla odmiany:)
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Awer w Lipca 12, 2016, 12:38:18 pm
29 niestety zaczynam praktyki (inaczej się nie dało). Więc w tym terminie odpadam.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 12, 2016, 14:44:28 pm
@Wiśnia termin gry to najprawdopodobniej noc z 29 na 30 lipca. Pasuje? :)

@SolarStone @miziouuu @Coramus
Jak z Waszym potwierdzeniem? Dacie radę wtedy?

@Medico @Kruk @Ada
A wy jak tam? :)
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Wiśnia w Lipca 12, 2016, 23:23:20 pm
TAk jak pisałe, ustalcie stały termin, a ja się dostosuję, bo ustawię sobie grafik tak, żeby mi pasowało:)
A co z czwartkiem? organizujemy jakieś spotkanie??
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Rockstonel w Lipca 13, 2016, 13:30:18 pm
Jak wspominałem, mogę się wkręcić na zielonego, termin też pasuje. Przynajmniej na razie. ;)
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: SolarStone w Lipca 13, 2016, 21:29:24 pm
29 pasuje, 14-15 niepewne ale jak gdzieś będziecie to ew. dotrę
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 14, 2016, 01:28:20 am
Gdzieś jesteśmy, drżymy po testach. Było awsome
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 14, 2016, 12:16:35 pm
Okulary i zatyczki w ciemnym lesie dalej potrafią napędzic niezłego stracha, niepotrzebni nawet Zieloni. A ciekawych miejsc wokół Lukasza jest całe mnóstwo, więc w lesie możemy spędzić cała noc. Niemniej szczególnie nowe osoby niech wezmą pieluchy. Mieliśmy też mały test zielonych - im też nie będzie łatwo bez odpowiedniej współpracy i strategii.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: SolarStone w Lipca 18, 2016, 17:05:07 pm
fajnie by było jakby gęsty las był, chyba że idziemy świdrem?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 18, 2016, 18:05:38 pm
Świder nie, przynajmniej nie tym razem. Szczerze mówiąc świetnie sprawdza się zarówno gęsty las jak i rzadki, jak i nawet - polana z wysoką trawą. Chyba jeszcze nie było tak, że mamy tyle fajnych miejsc, że nie wiemy na co się zdecydować. Zwłaszcza, że każde z nich to odrobinę inna gra i inne strategie.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 20, 2016, 17:27:48 pm
@SolarStone @Polan @MadKamson @Wiśnia @Rockstonel @miziouuu

Składka na grę wynosi 5 zł (+ własne zaopatrzenie, czyli zatyczki do uszu, okulary przeciwsłoneczne i czarny [ciemny] strój )

Przydałoby się jeszcze po jednym graczy do Zielonych i Ogrodników (zakładając, że Mizouuu potwierdzi swoją obecność). Może macie jakichś kandydatów lub kandydatki?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: miziouuu w Lipca 20, 2016, 17:53:18 pm
Potwierdzam obecność :)

1. składka już na miejscu?
2. około której byśmy zaczynali i ile orientacyjnie to potrwa?

pozdr.


ps dzięki za tagi!
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: SolarStone w Lipca 22, 2016, 16:34:34 pm
Podbijam o składkę, a gra jest w nocy więc zazwyczaj było to od 24 do 3 np. , chyba że tym razem organizatorzy chcą inaczej :) @Sly ? @Szept ?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 23, 2016, 22:16:54 pm
Oficjalnie wróciłem z urlopu. Jutro napiszę szerzej o grze i tego jak sobie niektóre rzeczy wyobrażam. Chwilowo nie mam telefonu więc kontakt tylko przez forum, ew mail.

Składka na miejscu jest dopuszczalna, jesteśmy dorośli, nie przewiduje problemów.
Co do godziny gry, ze Sly byliśmy na rekonesansie około 20, mgła nam się podniosła i zrobiła Silent Hill około 2130. Grę by pewnie można zacząć około 22-23. Wtedy już jest ciemno i odpowiednio klimatycznie. Sama rozgrywka ma wyglądać z grubsza tak (prawda, że Sly tego jeszcze nie napisał? mogłem przegapić): Najpierw do lasu idą zieloni, oglądają w miarę możliwości teren i starają się gdzieś nie utopić. Potem ogrodnicy w ramach treningu są wysyłani na proste misje jednoosobowe. Zależnie od wyniku tych misji Schronienie wybierze kandydatów na oficerów.
W kolejnym etapie Ogrodnicy już z oficerami ruszą do lasu. Czas gry w pełnym składzie to zakładam 40-60 min. Misje indywidualne sporo go wydłużą. Szukanie zaginionych może się przeciągnąć do świtu, szczególnie jeśli zieloni wezmą sobie do serca odgrywanie konsumpcji zwłok wewnętrznego tałatajstwa.

Jasne żołnierze?

Gotowe leśne chimery?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 23, 2016, 22:30:39 pm
Nie mogę się doczekać.

Nie musimy mieć przebrania prawda?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 23, 2016, 23:17:05 pm
Otóż właśnie. Ogrodnicy strój bojowy, dobrze aby jednolity. Wiadomo fajnie aby jakiś ale w tej grze chyba się głównie panicznie rzuca wzrokiem a nie spokojnie przygląda. Natomiast zieloni to już inna rzecz. Sam na pewno się zgodzisz, że zielony, który będzie miał jakiś strój zadziała lepiej niż taki bez. I nie chodzi tu o kosmiczny makijaż i strój mistrza cosplayu. W ciemności wystarczą elementy zmieniające kontur/ kształt postaci. Jakieś drobne elementy, które w ciemności urosną do rangi "ja pierdole to jakiś obcy!!!!".
Myślałem wcześniej aby zieloni mieli np na twarzach maski białe, choćby takie teatralne prymitywne bez wyrazu. Wiem, że brzmi dziwnie, ale w ciemności (a ogrodnik w okularach widzi głównie ciemność i niekiedy coś z sykiem skaczącego mu do gardła) taka maska zrobi furorę. Może macie inne pomysły? zarówno ogrodnicze jak i zielone?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Wiśnia w Lipca 24, 2016, 10:17:59 am
Termin jest już pewny, bo nie wiem jak sobie grafik ustalić??:)
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 24, 2016, 10:29:24 am
Pewny
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Wiśnia w Lipca 25, 2016, 00:15:49 am
Więc potwierdzam
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 25, 2016, 10:55:23 am
Otóż właśnie. Ogrodnicy strój bojowy, dobrze aby jednolity. Wiadomo fajnie aby jakiś ale w tej grze chyba się głównie panicznie rzuca wzrokiem a nie spokojnie przygląda. Natomiast zieloni to już inna rzecz. Sam na pewno się zgodzisz, że zielony, który będzie miał jakiś strój zadziała lepiej niż taki bez. I nie chodzi tu o kosmiczny makijaż i strój mistrza cosplayu. W ciemności wystarczą elementy zmieniające kontur/ kształt postaci. Jakieś drobne elementy, które w ciemności urosną do rangi "ja pierdole to jakiś obcy!!!!".
Myślałem wcześniej aby zieloni mieli np na twarzach maski białe, choćby takie teatralne prymitywne bez wyrazu. Wiem, że brzmi dziwnie, ale w ciemności (a ogrodnik w okularach widzi głównie ciemność i niekiedy coś z sykiem skaczącego mu do gardła) taka maska zrobi furorę. Może macie inne pomysły? zarówno ogrodnicze jak i zielone?

Mam parę marynarek wojskowych i trzy czy cztery inne rzeczy więc jakby ktoś chciał coś wypożyczyć niech się odezwie.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Polan w Lipca 25, 2016, 11:27:31 am
Rezerwuje marynarke :)
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 25, 2016, 13:30:57 pm
Pamiętajcie o podstawie, okulary przeciwsłoneczne i zatyczki to podstawa. Okulary fajnie jakby jakoś uszczelnić?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 25, 2016, 18:23:34 pm
a zatyczki dobrze sobie przetestować czy coś, bo mi np. dosyć szybko się luzowały i nawet się nie orientowałem jak zaczynałem dużo słyszeć. Swoją drogą fajnie by było mieć takie słuchawki wygłuszające jak na strzelnicach.

co do kwestii organizacyjnych - myślę, że 720 startujący 19:55 z Wiatracznej i lądujący 20:42 w Malcanowie, jest odpowiednim wyborem. Co nie?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 25, 2016, 18:30:42 pm
Całkiem niezłym. A takie słuchawki to droga sprawa raczej i nie wygłuszają tak dobrze jak zatyczki.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 25, 2016, 18:40:36 pm
Nie wiem czy droga, ja mam takie i to za jakieś 30-40 zł było. Drożej od stopera na pewno. One przede wszystkim inaczej wygłuszają. Dają taki efekt ciasnej przestrzeni, przynajmniej dla mnie. Równie strasznie jest przyłożyć sobie dwa kubki do uszu, niby słychać ale tak inaczej. Zatyczki są fajne bo się do nich człowiek szybko przyzwyczaja. Ze Sly szliśmy i rozmawialiśmy w nich przez kawał drogi, potem na skraju lasu wyjeliśmy  i efekt był kosmiczny. Taka ściana dźwięków i przestrzeni. Ogólnie jestem za dalszą eksploracją tematu upośledzania - wzmacniania zmysłów. WO to genialny poligon doświadczalny.

W tajnym wątku poruszyliśmy kilka kwestii, takich jak zapach czy światła. Nie wiem co sądzisz @Sly ale ja bym w większości to tu przeniósł. Niech się gracze wypowiadają i decydują.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 25, 2016, 18:53:51 pm
jasne, tu nie ma tajemnic, przerzucaj wszystko co uważasz. To może zatyczki plus stopery dla jakiegoś wybranego gracza skoro masz parę? :D
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 25, 2016, 19:22:17 pm
Zatyczki i stopery to będzie bolesne ale komu to przeszkadza. Słuchawki mogę oczywiście udostępnić, od Lecha można kolejne wyciągnąć. Tylko to już będzie całkowita utrata słuchu, albo jakiś dziwny efekt.

Przy okazji zatyczek, niech wszyscy je wezmą. Także zieloni, być może zrobimy inne mini gry. Bronimy się przed wielką kampanią więc nie będziemy tego wszystkiego łączyć w całość ale możliwości jest tu multum więc zobaczymy. Pamiętam, że wśród zielonych była grupa, odmiana, rasa szpiegów. W jednym z epizodów WO Ogrodnicy patrolowaliby teren, a inwigilatorzy przemykali pomiędzy nimi aby zniszczyć cel. Ogrodnicy wiadomo z upośledzonymi zmysłami ale za to z permakill na swoich szerszeniowych latarkach.

Co w ogóle sądzicie, lepiej zestaw małych gier, epizodów nie powiązanych ze sobą? czy jakiś większy połączony wątek?

PS w następnym poście przeklejka pomysłów do Wojen.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 25, 2016, 22:12:34 pm
Dobra przeklejam w całości, jest tu trochę jakby podpowiedzi, tego co ja widzę, że gracze mogliby zrobić ale pal licho. Może się zasugerujecie i jeszcze więcej wymyślicie a teraz przeczytajcie to dużo tekstu i bardzo proszę o konkretne wnioski, co zrobimy czego nie.

@MadKamson @Polan @SolarStone @Wiśnia @Rockstonel i cała reszta, której nie wymieniam a fajnie by było się zobaczyć i wzajemnie postraszyć.

"Latarnie, zapewniają częściowe bezpieczeństwo. Zielony nie może podejść do źródła światła a światło daje bezpieczny obszar. Wielkość obszaru zależy od konkretnych parametrów boi/ generatora. W widocznym miejscu każde źródło światła musi mieć określony obszar bezpieczeństwa. Idealni by były róźne kolory świateł. I tak np czerwone światło 2m, niebieskie 5m itd. Pojawia się tu trochę problem interpretacyjne ale to jest jeden z elementów szkolenia, zaufanie i uznanie, że drugi gracz poprawnie interpretuje i nie oszukuje.

Drugą opcją są światła kierowane w dół, tylko obszar światła na ziemi daje bezpieczeństwo.

Trzecia opcja. Decoy. konkretny kolor światła, lub jakiś dzwięk może uśpić zielonych, zatrzymać, albo przywabić. Krótki czas działania. Pozornie duże ułatwienie dla ogrodników. Ale Decoy to urządzenie, które działa tylko z człowiekiem, wzmacnia coś co wykrywają zieloni. Fajne możliwości i sceny dla osoby (znowu widzę Kamsona), która trzyma decoy przy ziemi i słyszy, widzi jak wokół ruszają się gałęzie.

Strzelanie światłem. Snop światła sprawia ból, drażni, powstrzymuje zielonego. Przy czym dopuszczalne jest aby zielony muśnięty światłem padał, wykonywał uskok, uciekał. Tylko bezpośrednie mocne naświetlenie sprawia, że musi się zatrzymać i zwijać z bólu/ stać w rozdrażnieniu. Tak trafiony zielony, przez 30 sekund nie może się ruszyć.

Okulary i zatyczki. Są niezbędne i nie ma wyjątków.

Zieloni mogliby posiadać ograniczoną mozliwość świecenia. Takie światła przez nich użyte, to wynik ewolucji jak u ryb głębinowych i w pamiętnej scenie z Krukiem. Światło chemiczne w okularach widziane to lekka poświata, przyciągająca Ogrodników, bo naśladująca np.: cel wyprawy. Jednocześnie mocna pułapka.

Plucie. Wcześniej napisałem, że latarnie dają częściowe bezpieczeństwo. Tak, nie każdy do nich podejdzie. Ale są zieloni, którzy plują, rzucają wodnymi hm kulami? Nie wiem co to, chciałbym aby było mało trwałe i rozkładające się po pewnym czasie. Trafiony nie umiera, ale od tej chwili porusza się dwa razy wolniej, powłóczy nogami. Jest zatruty. Można to uzależnić od tego gdzie dostanie wodą. Oczy to ślepota itp.

Zapach. Zieloni znaczą teren. Konkretny zapach unoszący się w strefie byłby bardzo wskazany jako utrwalacz wspomnień i dopełnienie jednego z ciągle sprawnych zmysłów - węchu. Nie chodzi o jakiś okropny smród. Chodzi raczej o coś takiego, że jak ogrodnicy podejdą do miejsca gdzie śpią zieloni to poczują wybrany zapach np wanilie, potem ten zapach będzie oznaczał, że zbliżają się zieloni. Mogą wręcz mieć przy sobie jakieś naturalne zapachy, roztwory wodne. Niekonieczny ale według mnie przydatny element.

Śmierć ogrodnika / obrażenia i efekty.
Ogrodnicy w przeciwieństwie do zielonych umierają. Dotknięcie zielonego paraliżuje. Stałe dotknięcie, bezpośredni długi kontakt zabija. martwy ogrodnik podnosi ręce, świeci w górę i odchodzi z gry do puszczonego punktu. Nie mówi, nie gada, że nie żyje. Konkretny świetlny sygnał jest dla wszystkich czytelny.
Kontakt ze śliną zielonego spowalnia na stałe.

Kontakt fizyczny gracz vs gracz. Nie dopuszczalne jest szamotanie się i realna walka. Zielony ma prawo łapać a ogrodnik ma prawo unikać, jeśli zostanie wyraźnie dotknięty ma się poddać obróbce.

Zadaniem zielonego jest zajęcie się ofiarą. Dzwięki, odgrywanie sceny szarpania, jedzenia ofiary itp ma trwać co najmniej minutę. To czas dla pozostałych ogrodników.

Edit. Taśma odblaskowa to 4zł za metr. Nam wystarczy 2m. Kolejny pomysł z jednej strony osłabiający zielonych z drugiej dający im możliwości fajne. Ogrodnicy mają detektory ruchu więc widzą zielonych. Zieloni rozwinęli w sobie zdolności maskowania swojej obecności. Dlatego dałbym zielonym do umieszczenia na ciele odblasku.

Edit. Kolejność działań.
Orgowie szykują miejsce rozmieszczają wskazówki/ odblaski.
Po zmroku zieloni wchodzą na teren. Nie mogą niszczyć przesuwać śladów.
Ogrodnicy realizują pojedyncze misje. Nie używają latarek, wyczuwają klimat i miejsce.
Zieloni zostają sami, dostają okienko czasowe w którym wiedzą, że będą odwiedzeni przez ogrodników. Nie wiedzą skąd przyjdą ogrodnicy.
Ogrodnicy wchodzą do gry. Nie ma obowiązku bycia w grupie. W podgrupie musi być oficer, podoficer."
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 25, 2016, 22:24:03 pm
Robię po gaciach czytając to tylko.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Rockstonel w Lipca 25, 2016, 22:33:36 pm
Mam w razie czego wojskową angielską kurtkę jakby kto chciał, chyba, że zieloni z racji maskowania też mogą tak się chować, to sobie ją zachowam.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 26, 2016, 10:00:11 am
Raczej ich widzę nago, albo w maskowaniu naturalnym, biologicznym. Czyli w określonych warunkach mogliby niektórzy udawać ludzi, ale już w pełnym świetle nie bardzo.  Dlatego śmiało możesz pożyczyć komuś kurtkę. Okej pomyślmy wspólnie jak zrobić dobrze zielonych. W załączniku jeden z naszych rysunków. Pomyślcie, że ten humanoid biega w przygięciu, potrafi naśladować ruch i zachowanie człowieka. Wabi ludzi feromonami, potrafi kopiować dowolne dźwięki, zapadać w stan obniżonej aktywności i czekać godzinami na ofiarę. To drapieżniki, zmienili się najpierw celowo a potem poddali ewolucji. Ogrodnik ma szansę przetrwać spotkanie dzięki technologii rozwijanej w Schronieniu. Zewnętrzny unika spotkania z zielonymi, nie ma co się kopać ze słoniem jak to się mówi.

Jak ich przygotować? Co sądzicie o zapachu, Mruczek zasugerował jakiś bardziej nieprzyjemny zapach dezodorantu. Ja bym wybrał coś nawet przyjemnego. Zieloni mają ten zapach np żeby radzić sobie z owadami albo przyciągać, raczej nie odstraszać. Więc coś przyjemnego prędzej.

Wygląd. Zieloni powinni być według mnie nie do rozpoznania. W sensie, żeby od razu nie było widać, że to Rockstonel czy Wiśnia. Czarne obcisłe ubranie i białe akcenty cały czas bardzo mi się podobają. Dobrze by jeszcze przed grą mini ćwiczenia dzikiego zachowania zrobić i skakania na ogrodników.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (proponowany termin - 29/30 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 26, 2016, 16:43:58 pm
to przykre, że takie fajne grafiki są poukrywane. w życiu tego nie widziałem.

na początku proponuję dużo małych scenariuszy niż wielką kampanię.

może powinni mieć czepki? to zniekształca trochę głowę.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 26, 2016, 19:48:19 pm
Widziałeś podobnie jak i grafikę z ofiarą krwawichy. Mam dużo prac, które mogły mi gdzieś umknąć. Pisałem z wieloma osobami, do wielu szły krótkie opowiadania i opisy, część zwracała prace graficzne choćby. Ciężko mi teraz uwierzyć w to jak wirus daleko sięgnął, naprawdę dużo pozytywnego odzewu zebrał.

Mi też pasują małe epizody, tylko raczej pytam czy jakoś je łączymy czy po prostu w którymś momencie mówimy, o mam pomysł chodźcie do lasu i weźcie latarki.

Czepek to świetny pomysł. O ile nie będzie oczojebny. Właściwie to powinien być w kolorze maski. Czarna maska i czarny czepek powinien być odpowiednio "straszny". Mam nadzieję, że jakiś dorosły tego nie czyta...
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 27, 2016, 15:41:50 pm
Niepokojąca cisza jak na kilka dni przed grą i tyle pytań, wątpliwości.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 27, 2016, 18:11:43 pm
Jakie masz pytania?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 27, 2016, 20:17:32 pm
Gównie chodzi o te propozycje, które w jednym z ostatnich postów rzuciłem.

Zapach u zielonych. Jeśli będzie to trzeba się do tego przygotować.

Dodatki świetlne. Czasowa latarnia, coś świecącego przez określony czas.  Decoy - Ogrodnicy chcecie taką opcję, jak ją zrobimy? @Mruczek

Najważniejsze, żeby niczego nam na grze nie zabrakło bo sam wiesz, że tu już do sklepu raczej nie podejdziemy.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 27, 2016, 20:22:53 pm
Zapach to jakikolwiek dezodorant wystarczy. Spryskać się mocno i będzie czuć gdzie są.

A decoy to org z latarką. Zieloni na niego lecą a tam Łukasz uśmiechnięty i mówi im, że dali się nabrać. Bo gdybyśmy mieli użyć jakiś stacjonarnych światłek to zieloni szybko by się nauczyli czym jest podpuchą a co nie.

Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Mruczek w Lipca 27, 2016, 20:51:36 pm
Zrobimy. Potrzebuję 2 miesiące.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 27, 2016, 21:19:41 pm
Kamson tylko, żeby mieli ze dwa te dezodoranty, aby w trakcie gry mogli też zapach zostawiać. A co do Decoy, to nie chce mieć na plecach wiśni zielonej pomimo, że nie gram. No i odpada wtedy ten fajny efekt, że ogrodnik musi się odsłonić. Może niech po prostu wszyscy zobaczą co mają w domach przenośnego i świecącego. Jakieś małe solarne gadżety, mini światełka itp
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 27, 2016, 21:23:02 pm
Tylko jak to świecące będzie się znacznie różniło od światła latarek to zieloni będą wiedzieć, że to nie jest inny gracz i mogą to zwyczajnie olać.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 27, 2016, 22:21:22 pm
Oceńmy co mamy. Poza tym w okularach przeciwsłonecznych światła są z grubsza podobne. A do tego ogrodnicy też mają różne latarki, światła.

A i chyba też coś pisałem o wabikach zielonych. Jak nie to chciałem aby zieloni mogli światłem mylić, udawać, przyciągać. Tak jak kiedyś Sly skusił Kruka do macania go po języku,
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 27, 2016, 22:37:54 pm
Zieloni też mają okukary?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 27, 2016, 22:55:33 pm
nie, mój błąd. Być może osobne coś na wabik, nie ma sensu.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 27, 2016, 23:37:58 pm
Tylko jak to świecące będzie się znacznie różniło od światła latarek to zieloni będą wiedzieć, że to nie jest inny gracz i mogą to zwyczajnie olać.

no ale w tym momencie Ogrodnicy mogą to wykorzystać i za takim niby nieistotny decoyem świecącym na różowo się ukryć. To narzędzie, taktykę wymyślą już ludzie.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 28, 2016, 00:01:15 am
ok, to coś osobnego czy nie? Zieloni co macie, co myślicie i co zabierzecie. Poza zapachem była jeszcze opcja "plucia". Coś do wody?

I pod rozwagę: Mam 8 lightsticków. W środku jest płyn. Nie wiem czy jest toksyczny. Dobrze by wyglądał na twarzach zielonych. Albo zieloni mogli by nim znaczyć ogrodników.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 28, 2016, 15:06:17 pm
Sprawdzam właśnie statystyki logowań. Solar i Miziou nie zaglądali od conajmniej pięciu dni. Wiśniu od dwóch. Wszyscy są potwierdzeni i przygotowani? Wiedzą, że to jutro?

Koniecznością  jest chyba uproszczenie gry, nie bardzo nam tu idzie ustalanie szczegółów.

Co do przyjechania, postarajcie się jechać wcześniej. Tym autobusem co Sly wskazał będziecie trochę późno. Musimy sporo omówić przed grą.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 28, 2016, 15:19:30 pm
Czy statystyki biorą pod uwagę Tapatalka?

Wcześniejszy jest 18:05, a jeszcze przed nim 16:35. Którym przybyć?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 28, 2016, 16:02:43 pm
Dobre pytanie z tapatalkiem, nie wiem. Ja niestety z Tapatalk nie korzystam.

18.05 chyba starczy. Omówimy zasady poćwiczymy i zaczniemy misje indywidualne.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: SolarStone w Lipca 28, 2016, 19:23:55 pm
coś ci te statystyki nie działają bo zaglądałem wczoraj :P

edit:
Miziouuuuuua biorę na siebie. Przekazuje mu potrzebne info
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 28, 2016, 19:37:53 pm
Zanim wrzucę tu podsumowanie, kilka rzeczy, które jeszcze moglibyśmy wykorzystać:

solarne latarenki ogrodowe, im gorsze tym lepsze.
światła na baterie takie co to niby mają oświetlać wnętrze szaf. Ledwo co świecą.

@SolarStone ty kiedyś miałeś cud latarkę na korbkę, którą pamiętam jako ogromny Gatling Gun celujący we mnie. Masz to jeszcze?

Latarki jeśli macie wybór bierzcie gorsze i z możliwie bardzo skupionym światłem.

Komórki koniecznie w razie zagubienia. Plus aplikacje stopera (może coś na czas będzie)

Zapach, ciągle mnie to gnębi. @Rockstonel @Wiśnia i cała reszta co o tym myślicie?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: SolarStone w Lipca 28, 2016, 19:49:54 pm
Co do postu z propozycjami :

Druga opcja( światła kierowane w dół), jest łatwiejsze chyba do zrobienia na w miarę szybko, a kolory ew można dodać malując szklane klosze

Decoy: może dym? petardy dymne( nie te świece co na stadionie mają tylko takie kulki co dym robią) nie są drogie, lasu nie powinny podpalić, poza tym można je nawet trzymać w ręce. Zieloni powinni uciekać wtedy od tego.

Granat świetlny? jakaś pała świeca dymna z czerwonym światłem(są w ogóle małe? )
1 osoba w drużynie może mieć likę(dobrze pamiętam? ) specjalnie przygotowaną, która pozwoli przetrwać jeden atak zielonego.

Strzelanie światłem: robimy jakąś nakładkę na latarkę żeby ograniczyć rozchodzenie się światła czy jak to rozwiązujemy ?

Zapach zielonych : myślę że nie dezodorant tylko perfuma prędzej. Jak się jej dużo użyje to zapach jest bardzo mocny.

edit: poszukam jej ale ona miała słabe światło. Tak czy siak, jak ją znajdę to wezmę.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 28, 2016, 20:50:18 pm
Te kulki to dla mnie nowość, co to takiego? jakiś link?

Edit: Znalazłem, sporo tego w sklepach militarnych. Jeśli zdecydujemy się kontynuować temat WO to wtedy w grę wchodzi wszystko, petardy, stroboskopy (to nawet logicznie się wpasuje, ogrodnik rzuca stroboskop, który jest w świecie wirusa dostosowany do wyczulonych zmysłów zielonych a jemu nie szkodzi. W realnym świecie ogrodnicy noszą okulary, trochę im to złagodzi przykrości).

Podsumowanie:
Misje kwalifikacyjne to szukanie w lesie konkretnych zleconych przez dowództwo elementów. Najlepsi zostaną nagrodzeni awansem.
Misja główna to wyprawa wyznaczoną trasą zgodnie z wytycznymi. Akcja gry dzieje się we wschodniej europie.

Ogrodnicy walczą światłem.
Zieloni dotykiem. Ich dotyk natychmiast zabija. Przy czym muszą się zajmować ofiarą przez 4 minuty. Oznacza to, że przez tyle czasu są wyłączeni z gry i mają zadanie aktorskie. Jednocześnie nie można zabrać nic co jest własnością ofiary. Można za to zaatakować zielonego światłem i przepłoszyć go, tym samym zdejmując z niego obowiązek 4 minutowego zajmowania się ofiarą.

W tej edycji nie przewidujemy leczenia.

Trasę ogrodników wyznaczają odblaski rozmieszczone w lesie.
Zieloni dostaną kilka odblasków, będą w stanie zmodyfikować trasę.

Reszta na miejscu. Pytania żołnierze?
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Rockstonel w Lipca 28, 2016, 21:37:47 pm
Z tym zapachem to mielibyśmy co chwile się dezodorantem spryskiwać? Bo na stałe nie będzie możliwości czymś się spryskać, a swoją drogą dużej odległości ten zapach nie pokona. Nie wiem też, na ile będziemy w stanie oddychać w tych oparach i nie wywalić zawartości żołądka. Koncepcja jest świetna,  ale obawiam się o wykonanie.
A też nie dam rady zjawić się na busa wcześniej niż o 19 bo kończę robotę dopiero około 17.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: MadKamson w Lipca 28, 2016, 21:39:08 pm
Nic wam nie będzie.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Szept w Lipca 28, 2016, 22:07:26 pm
Ja piszę podsumowanie i znowu w rozmowie ląduję gdzieś na zadupiu tematu.

Rockstonel, ogrodnicy mają zatyczki, nie będą na pewno słyszeli tego dezodorantu. Poza tym to nie musi być aż tak agresywny zapach. W lesie każdy zapach będzie się niósł. To element głównie klimatyczny. Wyobraźmy sobie na przykład, że wybiegasz przed ogrodników i spryskujesz miejsce, którym według Ciebie będą przechodzić. Ciekawe czy przejdą...

Ja mam jakiś zapach lawendowy chyba, to może być wręcz coś miłego, wabiącego. Z tym Old spicem wcześniej trochę żartowałem, zbytnio się to kojarzy.
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: SolarStone w Lipca 28, 2016, 23:30:26 pm
aż 4 minuty zajmowania się ofiarą? to całkiem przeszkadza zielonym chyba plus pomimo starań zachowania pełnego profesjonalizmu, to jak ktoś będzie nademną mlaskał i warczał przez 4 minuty to mogę się zapomnieć i śmiechnąć. A zielonego nie ma sensu odstraszać bo przynajmniej wiadomo że przez 4 minuty jesteśmy dużo bardziej bezpieczni
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Sly w Lipca 28, 2016, 23:57:43 pm
Ogólnie was będzie tylko 4, więc nie przesadzaj z tym przeszkadzaniem Zielonym ;) Zwłaszcza, że jak was 2 zginie, to już raczej będzie rzeź niewiniątek.

Chyba, że 2 zginie w tym samym momencie i będziecie mieć 4 minuty spokoju. To trochę lepiej, chociaż wciąż będzie wam ciężko uciec daleko w 4 minuty nie gubiąc trasy.
Niemniej, kto się poświęci? :p
Tytuł: Odp: Wojny Ogrodników (termin - 29 lipca)
Wiadomość wysłana przez: Wiśnia w Lipca 29, 2016, 16:55:02 pm
Co do zapachu jakoś mnie dezodoranty nie przekonują, ni latanie z nimi ani ich zapach chyba nie jest do końca realistyczny... A co do autobusu to też wyrobię się dopiero na ten 19.55...